‘Świadomi rodzice – budząc siebie, wzmacniasz swoje dziecko’ to tytuł sztandarowej książki autorstwa dr Shefali Tsabary. Z kolejnymi jej rozdziałami będziemy zgłębiali filozofię świadomego życia i rodzicielstwa. Pierwszy z nich uwidacznia, że rodzicielstwo to nie rodzic kontra dziecko, ale rodzic z dzieckiem.

Dziecko pulsuje własnym światłem. Nasze zachowanie może momentalnie je wzmocnić lub złamać, wesprzeć lub stłumić. Dziecko jest sobą, entuzjastycznie rzuca się w wir doświadczenia życia, niezważając na ryzyko. Posiada twórcze ‘ja’, nie jest mniejszą wersją nas i nie jest też naszą własnością. Świadomy rodzic dopasowuje sposób wychowania do potrzeb dziecka, nieprzenosząc na nie własnych wizji i oczekiwań. Ustalając oczekiwania jak dziecko powinno wyrażać siebie, tłumimy jego ducha. W wychowaniu dziecka najważniejsze jest prawo do bycia sobą i prowadzenie własnego życia. Dziecko, pojawiając się na świecie, jest istotą napełnioną własnym potencjałem, świadomy rodzic pomaga mu to urzeczywistnić. Nieobdarzone pełną uwagą zostaje pozbawione prawa do wypełnienia własnego przeznaczenia i obciążone naszą wizją jego życia. Świadome rodzicielstwo bierze początek w istocie naszego bytu, poprzez utratę kontaktu z własnym światłem tracimy zdolność do wychowywania.

Początek rodzicielstwa to nieświadome rodzicielstwo. Narzucamy dziecku swoją wolę z braku świadomości, nie miłości, często z braku świadomości dynamiki w relacji rodzic-dziecko. Dziecko jest nieszczęśliwe, gdy nieświadomie przelewamy na nie swoje niezaspokojone i niespełnione potrzeby, oczekiwania i marzenia, a to wysoka cena. Zdobywanie świadomości jest konieczne, aby nieświadomość nie przechodziła z pokolenia na pokolenie, jak leży w jej naturze.

Nawiązanie więzi ze sobą ułatwia kontakt z dzieckiem. Nie zaakceptujemy nowego podejścia do rodzicielstwa dopóki go nie zrozumiemy. Tradycyjnie rodzic rządzi wszystkim ‘z góry na dół’, usztywniając i utwierdzając swoje ego w iluzji mocy. Prawdziwe poczucie łączności z dzieckiem jest możliwe po odłożeniu na bok poczucia wyższości i traktowaniu go jak prawdziwą osobę. Ego, jako obraz nas samych czy idea o sobie, przesłania kim jesteśmy naprawdę. Ego wykształca się w dzieciństwie, dlatego świadomy rodzic powinien zaakceptować swoje dziecko jakim jest. Pomoże to w naturalnym nawiązaniu łączności z dzieckiem, autentyczność zawsze rezonuje z autentycznością. Ego przebiera się w emocje, przywiązujemy się do sytuacji która powinna być a nie jest. Ego oszukuje, że doświadczane emocje i zachowania są z nami w zgodzie, dlatego musi być stopniowo usuwane, aby wyłoniło się prawdziwe ‘ja’. Zdobywanie świadomości rodzicielskiej to pytanie o istnienie i wpływ ego.

Prawdziwe poczucie jedności rodzinnej opiera się na partnerstwie. Świadomy rodzic nie znajduje się na piedestale dominacji, rezygnuje z namawiania jak powinno być i jak ktoś powinien się zachować. Dziecko potrzebuje dostrojenia się pełnej zaangażowania obecności rodzica. Związek rodzic-dziecko nie jest jednak jednokierunkowy. Dziecko przyczynia się do wzrostu rodzica bardziej znacząco niż to, co rodzic kiedykolwiek dla niego zrobił. Dziecko znajduje się przy rodzicu, aby go obudzić, doprowadzić do odkrycia jego istoty.

Świadomość zmienia sposób wychowania dzieci. Świadomość wyłania się stopniowo, z nieświadomości. Rodzicielstwo to nie tylko zapewnienie podstawowych potrzeb dziecka, ale nauka o wartości ram zachowania, radzeniu sobie z emocjami czy umiejętnościach życiowych – dojrzałości w obszarze emocji i zachowań. Świadome rodzicielstwo stanowi filozofię całego życia.

Czy opieracie swoją relację z dzieckiem na partnerstwie i prawdzie? A może ego utrudnia Ci jeszcze nawiązanie więzi z sobą samym? Zacznijmy etapowo pracować nad sobą – wiosennie zapraszam! 🙂