Webinaria są świetną okazją do zapoznania się z nowym tematem lub zgłębieniem posiadanej wiedzy. Dzisiaj będzie o rywalizacji w wychowaniu i edukacji dzieci oraz o porównywaniu i presji rodziców wobec nich – po rozmowie dwóch psycholożek – Mileny Pacuły i Joanny Goska – dla Early Stage na kanale FB. Zapraszam! 🙂

1

Rywalizacja to stawianie w sytuacji, w której sukcesem jednej osoby jest niepowodzenie drugiej. Już w samym słowie pojawia się inna osoba: rywal, przeciwnik. Przegrana w starciu z przeciwnikiem może budzić rozczarowanie i obniżać samoocenę dziecka, z drugiej strony zwycięstwo może budzić u niego lęk czy zawsze uda się być najlepszym.

W rodzeństwie często trudniej być wygranym, także jako faworyt rodziców, ponieważ dla wygranego współpraca z przegranym może być trudniejsza, gdyż taka osoba nie uzupełnia drugiej, nie współdziała w parze.

Wówczas, szczególnie jeśli jest dużo do stracenia, np. brak uwagi rodzica, w rodzeństwie niejednokrotnie pojawia się wrogość.

2

Porównywanie jest strategią, głównie rodziców, na zaspokajanie ich własnych potrzeb. Stanowi ono jeden z najważniejszych procesów pozyskiwania informacji o dzieciach, np. co w naszych dzieciach jest wspólne, co jest dla dziecka trudne na tle rówieśników…

Porównywanie łączy się z oceną i lękami, tj.: czy jestem dobrym rodzicem, czy z dzieckiem jest okej? Porównywanie często staje się też strategią na motywowanie dziecka: inni potrafią – Tobie też się uda!

Porównywanie jest niezauważalne, towarzyszy rodzicom i dziecku od początku (chociażby w parametrach urodzeniowych, którymi określamy noworodka).

Dzieci nie wybiera się, ale odkrywa.

Świadomy rodzic powinien zwolnić i zauważyć, że jego dziecko jest inne niż ogół. Cenna jest wiedza rodzica o dziecku jak o życiowym partnerze: co lubi, co sprzyja mu w nowych sytuacjach… Porównywanie gubi jednostkę i skupia się na innych.

Podobny mechanizm działa w rywalizacji – gubi się sposób, cel, własne odczucia, podczas gdy największe znaczenie zyskuje druga osoba.

Jak wspierać dziecko, które porównuje się i źle siebie ocenia? Należy pobyć z jego uczuciami (dowiedzieć się, jak ono się z nimi czuje), co jest powodem, np. otrzymania złej oceny: stres, złe samopoczucie…? Wartościowe dla dziecka jest uświadomienie mu, że nie bycie najlepszym też jest w porządku.

3

Presja wynika z rywalizacji i oczekiwań (zewnętrznych i własnych) dorosłych. Dziecku może sprawiać trudności, np. w uczeniu się.

W psychologii funkcjonuje podział na 4 strefy samoregulacji.

Człowiek najefektywniej uczy się w zielonej strefie samoregulacji. Ułatwia ona rozwój i kontakt społeczny. Strefa żółta odpowiada za regenerację, której zasoby powinny być zaspokajane przez 10 h w ciągu doby (jako sen, aktywność fizyczna, kontakt z bliską osobą itp.). W strefie czerwonej, gdy pojawia się sytuacja alarmowa (stres, głód, trud nowej sytuacji), uwalniają się mechanizmy walki i ucieczki. W tym przypadku małe dziecko może np. rzucać się na podłogę, gdyż skończyły się jego zasoby obronne. W ostatniej, niebieskiej strefie, człowiek odczuwa zagubienie, skupia się na przetrwaniu. Wówczas dziecko może wydawać się leniwe, zdemotywowane, apatyczne i wyłączone, gdy np. ślepo skroluje telefon na rodzinnym spotkaniu, próbuje złapać ostatek sił. U mniejszych dzieci, np. po krzyku rodzica, przebywanie w niebieskiej strefie może objawiać się bezdechem i niebytem we wzroku. Wtedy bywa mylone z zamrożeniem czy wycofaniem.

Strefę zieloną i żółtą wspiera wspólna radość bycia (czas relacji i radości, spokoju). Powrót do strefy zielonej umożliwia kontrolowany oddech, który działa jak hamulec w postępującym traceniu kontroli.


Rozmówczynie poleciły lekturę do tego tematu, są to dwie książki: ‘Mózg na tak’ Daniel Siegel i Tiny Payne-Bryson oraz ‘Wychowanie bez kar i nagród’ Alfie Kohn. Na pewno sięgnę po drugą pozycję, bo już kilka razy o niej słyszałam – mam nadzieję, że podzielę się przemyśleniami po jej lekturze.

A może Wy czytaliście którąś z tych książek? Komentujcie! 🙂